Browse By

Jak wybrać zaproszenia ślubne?

Jednymi z najwspanialszych prywatnych świąt są ślub i wesele, które od zawsze traktowane były jako przedsięwzięcia naprawdę wielkie i warte najpiękniejszych przygotowań. Ich wyjątkowość sprawia, że tak parze narzeczeńskiej, jak i najbliższej rodzinie zależy by ceremonia przebiegała bez zakłóceń. Taki rezultat można osiągnąć dopiero po długich, wielomiesięcznych przygotowaniach. Zazwyczaj stanowią one poważne wyzwanie. Ale Ci, którzy mierzą się z nimi, są gotowi na ową ofiarę, by osiągnąć wymarzony, genialny wynik.

Zakup zaproszeń ślubnych na pierwszy rzut oka wydaje się zupełnie prosty. Znacznie więcej dylematów wzbudza wybór sukni, garnituru, czy domu weselnego albo zespołu muzycznego.

Biorąc to pod uwagę, nie jest zaskoczeniem, że zaproszenia ślubne wybierane są niemal na końcu. Niestety, jest to jeden z gorszych i często popełnianych błędów, który pociąga za sobą spore konsekwencje.

Niestety, trzeba założyć, że zaproszenia ślubne zamawiane niedługo przed ceremonią pewnie nie będą zachwycające. Naturalnie, zdarzają się wyjątki od reguły, ale w zdecydowanej większości przypadków okazuje się, że zaproszenia ślubne tak zwanej ostatniej chwili są szablonowe, mało atrakcyjne i mało wyraziste.

Brzydkie zaproszenia rozczarują nie tylko nas, ale także zaproszonych, a to oni przecież będą chcieli zachować jakiś upominek z naszego ślubu. Fundusze wyłożone na zaproszenia kupowane w ostatniej sekundzie niestety nie będą niewielkie, więc nie ma co zakładać, że takie zaproszenia pozwolą nam coś zaoszczędzić.

Zaproszenie na ślub

Jeżeli na weselu ma się pojawić niewielka grupa gości, nie jest to szczególnie poważny problem, gdy jednak spodziewamy się ponad stu osób, sytuacja się komplikuje. Warto również nadmienić, że wraz z realizacją przygotowań ślubnych nasze zasoby finansowe kurczą się i każda oszczędność jest ­pożądana

Nic nie psuje zatem humoru bardziej niż fakt, że zaproszenia o typowym wyglądzie kosztują niemal tyle samo, ile rozwiązania wykonywane na specjalne zamówienie. Prawdziwą masakrą będzie, jeśli pech zechce, że owe przeraźliwie drogie zaproszenia będą dodatkowo niskiej jakości, a na nieszczęście z zaproszeniami ostatniej szansy często tak bywa.

Gdy widzimy, że czas się bezlitośnie kurczy i jesteśmy coraz bardziej poddenerwowani, na chwilę przestajemy myśleć nad jakością zaproszeń. Dopiero po zakupie, gdy znów możemy trzeźwo myśleć, dochodzi do nas, że nie zrobiliśmy biznesu życia. Owszem można by zgłosić towar w ramach reklamacji, ale kiedy ceremonia jest tuż tuż, po prostu nie ma na to czasu. Pozostaje jedynie zaakceptować konsekwencje nieprzemyślanego zakupu i rozesłać gościom nieładne zaproszenia. Liczenie, że przygotowania ślubne i weselne przebiegną bez niewielkich nawet przeciwności jest zdecydowanie naiwnością i głupotą.

Aby uniknąć komplikacji, nieprzyjemności i niepotrzebnego poddenerwowania, warto zamówić je we właściwym momencie, już w czasie tworzenia listy gości. Dzięki temu będziemy mieć komfort i nadprogramowy czas na możliwe reklamacje, w przypadku gdyby wybrane zaproszenia zawierały błędy.

Treść zaproszenia ślubnego i jej ogromna wymowa

Dokonując zakupu takich rzeczy, jak zaproszenia ślubne, zwracamy uwagę szczególnie na ich motywy graficzne. Pytani o treść widniejącą na zaproszeniu, zazwyczaj milczymy zaskoczeni, nie jest ona bowiem aż tak istotna. Najczęściej lekceważenie tej kwestii przysparza potem wielu kłopotów, bo treść zaproszenia ślubnego jest równie ważna jak jego graficzna odsłona i budulec. Dlatego należy poświęcić jego tekstowi dostatecznie dużo czasu, by wszystkie elementy razem tworzyły idealną całość.

Zaproszenia ślubne

Nim zaczniemy tworzyć zapadające w pamięć rymowane życzenia, trzeba uprzytomnić sobie, iż pewne informacje po prostu muszą znaleźć się na zaproszeniu. Ich nieobecność może zniweczyć cały nasz wysiłek, warto więc zarezerwować dla nich chwilę uwagi.

Jedną z obowiązujących zasad jest przedstawienie się, czyli umieszczenie na zaproszeniu ślubnym imion i nazwisk narzeczonych, bo przecież goście będą chcieli wiedzieć kto ich zaprasza. Warto pokreślić, że według tradycji podaje się najpierw nazwisko panny lub pana młodego, w zależności od tego, które z nich zna bliżej osobę zapraszaną. Aby goście wiedzieli, gdzie mają się stawić, na zaproszeniu powinny być dane o kościele, lub urzędzie w którym chcemy złożyć sobie przysięgę małżeńską. Zanim wyślemy zaproszenia ślubne, rozważmy kogo zapraszamy jedynie na ślub a kogo też na wesele. Postarajmy się o to, by dany karnet zawierał konkretny i jasny komunikat, dzięki któremu unikniemy nieporozumień.

Owszem, brak takiej informacji nie zniszczy naszego wyśnionego wesela, może natomiast przyczynić się do sporego zamieszania, którego, w przygotowaniach ślubnych na bank pragnęlibyśmy uniknąć. Pamiętajmy przy tym o zasadzie mówiącej, że pary małżeńskie pojawiają się na weselu razem. Jeżeli więc nie chcemy na nim oglądać okropnego męża którejś z koleżanek, powinniśmy przekazać to w delikatny sposób. Są i takie szczegóły, które można, ale wcale nie trzeba umieszczać w treści zaproszenia.

Często młodzi sugerują w zaproszeniu, że lepiej dostać pieniądze zamiast prezentów. Zwykle informacja ta przekazywana jest w formie dowcipnego wiersza. Nim kupimy zaproszenia ślubne, dobrze jest również poprosić adresatów, by odpowiednio wcześnie potwierdzili swoje przybycie na uroczystość. Ale dobrze, byśmy liczyli się z ewentualnością, że nie wszyscy goście dostosują się, możemy jednak wierzyć, że większość się dostosuje.

Warto poświęcić czas i uwagę zaproszeniom ślubnym, bowiem dzięki zawartym konkretnym informacjom, wprowadzają zasady, jakimi będzie się rządził nasz ślub i odpowiednio wcześnie przekazują je naszym gościom.