Jak uporać się z plamami na dziecięcych ubraniach?

Każdy rodzic wie doskonale, jak szybko brudzą się dziecięce ubranka. Niestety garderoba dziecka nie jest nieograniczona, dlatego z powstałymi zabrudzeniami trzeba sobie jakoś radzić. W końcu rzadko kogo stać na to, aby co chwilę kupować maluchowi nowe bluzki, body czy spodnie. A w brudnych ubraniach nie może przecież chodzić do żłobka, przedszkola czy szkoły. Podobnie, jak dorosły – dziecko powinno być schludnie i estetycznie ubrane.

Jak w takim razie razić sobie z opornymi plamami na dziecięcych ubrankach? Po jakie środki sięgać, by po wyciągnięciu z pralki – body czy bluzeczki były czyste i bez śladów po wcześniejszych zabrudzeniach?

W jakich sytuacjach dzieci najczęściej się brudzą i plamią ubrania?

Starsze dzieci najczęściej brudzą się podczas zabawy. Zwłaszcza tej na dworze. Chłopcy z wielką pasją grają przecież w piłkę, niejednokrotnie zaliczając upadek na boisku. Jeżdżą też na rowerach, deskorolkach i hulajnogach. Dziewczynki z kolei organizują sobie pikniki na trawie. A ślady po błocie czy mleczach są niestety trudne do usunięcia. Podobnie rzecz ma się w warunkach domowych. Malowanie farbami, pisakami i flamastrami, grozi tym, że ślady po nich pozostaną na ubrankach.

Z kolei młodsze dzieci najczęściej plamią bluzki, śliniaki i body podczas posiłków. Nie ma siły, by w trakcie karmienia maluszka, część jedzenia nie wylądowała na jego ubraniu. Ślady po marchewce, burakach czy sokach są bardzo odporne na środki pielęgnacyjne i piorące. Nawet po wypraniu poplamionych w ten sposób ubrań w wysokiej temperaturze, zostają nieestetyczne zacieki. Co w takim razie zrobić, by zwiększyć szansę na efektowne pranie?

Po jakie środki sięgać, by pozbyć się plan na dziecięcych ubrankach?

O ile w przypadku osoby dorosłej możemy zastosować silne odplamiacze, o tyle w przypadku naszej pociechy nie zawsze jest to rozwiązanie korzystne. Skóra niemowlaka, a nawet starszego dziecka jest w końcu bardzo delikatna. Dużo dzieci jest też alergikami. Użycie silnych środków może powodować u nich wysypkę, a nawet swędzące i sączące się rany.

Nasze babcie stosowały wodę utlenioną i sodę oczyszczoną. Takie domowe, babcine sposoby bardzo często okazują się skuteczne. Nie zaszkodzi zatem ich spróbować. Niektórzy polecają także użycie płynu do naczyń, który na co dzień radzi sobie przecież z tłuszczem i przypalonymi osadami na patelniach. Jeśli jednak takie metody nie zdadzą egzaminu, można pokusić się o specjalne środki do prania. Łagodne, ale skuteczne. Na rynku są dostępne na przykład odplamiacze dedykowane dzieciom i niemowlakom. Używając takowych mamy pewność, że maluchowi nic się nie stanie.

Jeśli zależy nam na zwiększeniu mocy ich działania, najlepiej zdecydować się na niemieckie odpowiedniki polskich proszków i płynów do prania. Nie od dziś wiadomo, że ich skład jest o wiele lepszy.  Takie środki są po prostu skuteczniejsze, niż te sprzedawane w Polsce. Poza tym, nie trzeba pracować za granicą, by je kupić. Wystarczy  zrobić zakupy przez Internet. Strony takie, jak chemia-forma.pl umożliwiają kupienie niemieckich proszków i płynów w bardzo okazyjnych i atrakcyjnych cenach.

Walka z plamami na dziecięcych ubrankach nie musi być walką przegraną. Mimo konieczności zastosowania specjalnych środków, a nawet domowych sposobów – można doprowadzić ubrania do czystości. Trzeba tylko chcieć!