Jak wziąć kredyt hipoteczny na mieszkanie?
Kredyt hipoteczny zaciągany na wiele lat, to decyzja wymagająca dokładnego przemyślenia. Nasze marzenia o własnym domu czy mieszkaniu mogą się stosunkowo szybko spełnić, po odwiedzeniu oddziału wybranego banku. Jeśli tylko mamy odpowiednio wysokie zarobki i nieruchomość spełnia podstawowe wymogi, otrzymamy pieniądze na jej zakup. Jednak czy to zapewni nam bezpieczeństwo i płynność finansowa przez najbliższy czas? Niekoniecznie.
Umowa a ewentualne konsekwencje – jak podejść do zakupu mieszkania?
Związanie się z bankiem długoletnią umową niesie za sobą wiele nieprzyjemnych konsekwencji. Oczywiście podstawowe to odsetki i ewentualne dodatkowe opłaty (prowizja, ubezpieczenie itd.). Jednak wystarczy chwila nieostrożności, by pochopnie zaciągnąć kredyt hipoteczny w nieodpowiednim do naszych wymagań miejscu. Ukryte koszty, dodatkowe oprocentowanie – to niestety często praktykowane metody na wyciągnięcia z nas, kredytobiorców, jak największej sumy pieniędzy.
Dobrą metodą na uniknięcie nieprzyjemnych niespodzianek jest korzystanie ze sprawdzonych banków, z długą tradycją i pozytywnymi opiniami. Kredyty hipoteczne w PKO BP, Pekao SA, Bank Millenium, Citi Handlowy, BGŻ, BPH, Nordea, Lukas Bank, mBank, Getin Bank czy wielu innych bankach z wyrobioną marką, z reguły nie przynoszą klientom niepotrzebnych problemów i nieplanowanych wydatków. Oczywiście każda placówka chce zarobić jak najwięcej, więc nasza w tym głowa by wybrać najlepszy kredyt hipoteczny spośród dostępnych na rynku.
Kuszące reklamy pokazywane w telewizji czy na ulotkach często nie maja zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością. Niewielkie oprocentowanie to niemal pewna wysoka prowizja (i na odwrót). Przed podpisaniem umowy konieczne jest więc dokładne zapoznanie się z umową. Jednak to nie od przeglądania ofert banków powinniśmy zacząć przygotowania do zaciągnięcia kredytu hipotecznego. Dużo ważniejsza jest nasza osobista zdolność do spłaty zobowiązania, nie tylko wyliczona przez bankierów. Niestety jak pokazują statystyki, nadal wielu kredytobiorców zbyt optymistycznie ocenia swoje możliwości finansowe. Wcale nie wynika to z niewielkich ograniczeń stosowanych przez instytucje bankowe. Po prostu kredytobiorcy nie potrafią odpowiednio spojrzeć na swoją sytuację oraz dobrze symulować przyszłych możliwości finansowych.
Oceń swoją zdolność kredytową – wprawdzie zajmą się tym również bankierzy, jeśli zechcemy zaciągnąć kredyt hipoteczny w jakimkolwiek banku, ale kluczowym elementem jest nasza osobista analiza oraz ocena, czy faktycznie stać nas na kredyt? Być może teraz tak, za trzy miesiące tak, a dalsza zdolność spłacania wysokich miesięcznych rat pozostawia cień niepewności.To skuteczny argument chwilowego powstrzymania się przed podpisaniem wiążącej umowy.
Patrz w przyszłość – jesteście bezdzietnym małżeństwem, ale planujecie w najbliższym czasie potomstwo? Pracodawca jest w trudnej sytuacji finansowej? Istnieje wiele powodów, które mogą solidnie naruszyć rodzinny budżet. Bank przed udzieleniem kredytu hipotecznego niekoniecznie musi o takich aspektach wiedzieć. Dlatego nasza w tym głowa, by uwzględnić niepewne fakty w fazie przygotowań do podpisania umowy o kredyt mieszkaniowy. Unikniemy dzięki temu problemów z płynnością finansową i być może kłopotów ze spłatą zobowiązania.
Bądź szczery – wobec siebie i wobec banku. Nie ma nic gorszego, niż zatajenie przed bankiem stałych zobowiązań, w celu otrzymania pozytywnej decyzji lub zwiększenia zdolności kredytowej. Prędzej czy później nasz domowy budżet odczuje skutki ukrytych wydatków. Problem może się okazać większy, niż na początku się wydaje i przerosnąć nasze możliwości finansowe.
Kupuj z głową – kredyt hipoteczny będziemy spłacać prawdopodobnie przez najbliższe 20-30 lat. Dlatego dużą uwagę przyłóżmy do wybrania odpowiedniego mieszkania lub domu. Niech kupowana nieruchomość będzie tą wymarzoną, przytulną. Własne cztery kąty powinny być schronieniem, miejscem odpoczynku, a nie wybrane na szybko, pod wpływem impulsu. Niestety często widmo otrzymania gotówki od banku przysłania nam tę ideę i po zakupie przychodzi szereg rozczarowań – nieodpowiednie otoczenie, za duży metraż czy zły rozkład pomieszczeń. Być może zamiast małego mieszkania w centrum, warto wybrać większe na obrzeżach miasta? Rozsądnym rozwiązaniem może być również dom na przedmieściach lub na wsi. Możliwości jest wiele, więc wybierzmy idealną dla siebie ofertę.
Jeśli po rozwianiu wszelkich wątpliwości możemy z czystym sumieniem powiedzieć, że stać nas na kredyt hipoteczny i wyprowadzkę do nowego mieszkania, nie pozostaje nic innego jak poszukać odpowiedniego banku. Na polskim rynku mamy kilkanaście placówek oferujących kredyty hipoteczne, które należy wziąć pod uwagę porównując oferty. Zaczynając od największych jak PKO BP, Pekao SA, ING Bank Śląski, Deutsche Bank, Nordea czy Raiffeisen Bank, poprzez nieco mniej popularne, ale często przebijające konkurencję – Bank Pocztowy, Citi Handlowy, Alior Bank, Lukas Bank lub Bank Millenium.
Cały czas trzeba mieć na uwadze fakt, że udzielając kredytu mieszkaniowego, każdy bank chce na nas jak najwięcej zarobić. Nie ma firmy, która pożyczy pieniądze, zadowalając się niewielkim oprocentowaniem, brakiem prowizji i dodatkowych opłat. Szukanie takiej oferty to proszenie się o całą listę niepotrzebnych wydatków, które bank doliczy sobie za teoretycznie „bajeczny” kredyt hipoteczny.
Zdecydowanie bardziej pożyteczne jest skupienie całej uwagi na znalezieniu spersonalizowanego kredytu, odpowiadającemu naszym wymaganiom i możliwościom. O ile wielkość pożyczki jest sprawą całkowicie indywidualną i zależy od bardzo wielu czynników, to niektóre parametry każdy może sobie dobrać sam:
- raty stałe lub malejące, co pozwala na regulację wysokości miesięcznych wydatków. Raty stałe będą niższe na początku okresu spłaty, ale w ostatecznym rezultacie spowodują narastanie wyższych odsetek, a malejące obciążą nasz budżet na początku, a dadzą odetchnąć za kilkanaście lat, gdy raty będą niskie i znacznie obniżą koszty.
- waluta kredytu – wybierając kredyt hipoteczny w euro lub frankach szwajcarskich możemy liczyć na korzystniejsze warunki. Jednak podczas okresu spłaty wysokość miesięcznych rat będzie uzależniona od sytuacji na rynku walutowym.
- ubezpieczenie – banki z reguły wymagają opłacania składek za ubezpieczenie kredytu hipotecznego, ale możemy sami zatroszczyć się o większe bezpieczeństwo, wykupując bardziej rozbudowany pakiet. Wtedy towarzystwo ubezpieczeniowe zajmie się naszym zobowiązaniem np. w przypadku choroby, utraty pracy itd.
- oszczędzanie – spłata kredytu hipotecznego kojarzy nam się wyłącznie z comiesięcznymi wydatkami. Warto się jednak zastanowić na pomnażaniem wolnego kapitału. Jeśli zdarzają się okresy, w których chociaż przez kilka tygodni mamy wolną gotówkę, poprośmy bank o propozycję aktywnego oszczędzania. Np. Multibank proponuje mechanizm bilansowania, który na bieżąco zmniejsza kwotę zobowiązania wobec banku, a tym samym wysokość naliczanych odsetek. Może uda nam się zyskać dzięki temu rozwiązaniu kilka złotych!
Po co najmniej ogólnej analizie swojej sytuacji finansowej, przed odwiedzeniem oddziału banku należy przygotować stosowne dokumenty, niezbędne do uzyskania decyzji kredytowej w danej placówce – z tym może pomóc Ci biuro nieruchomości. Wystarczy odwiedzić stronę internetową i dział z kredytami hipotecznymi. Bez większych problemów zapoznamy się z wymaganymi formularzami czy zaświadczeniami. Unikniemy dzięki temu zbędnych nerwów i kompletowania dokumentów „na szybko”.
Teoretycznie kredyt hipoteczny na mieszkanie to, dla zwykłych klientów, skomplikowany produkt bankowy. Jednak z odrobiną chęci i cierpliwości, można bez większych problemów poradzić sobie z wyborem odpowiedniego miejsca, gdzie zaciągnąć kredyt, załatwieniem wszelkich formalności oraz doprowadzeniem sprawy do szczęśliwego finiszu. Wystarczy poznać kilka kluczowych aspektów i przystąpić do działania.