Co mówi nam Bóg?
Słowa Boga lekarstwem dla duszy?
Wśród Kantyków biblijnych, które występują na przemian z Psalmami w Liturgii Godzin, znajduje się krótki tekst, który przed chwilą był proklamowany. Pochodzi on z 33. rozdziału Księgi Izajasza, z obszernego i cudownego zbioru Boskich przepowiedni. Kantyk rozpoczyna się we wcześniejszych wersetach niż te cytowane (por. Iz 33, 10-12) zapowiedzią pełnego mocy i chwały wkroczenia Boga na scenę historii człowieka: „Teraz powstanę – mówi Pan – teraz się podniosę, teraz stanę wysoko” (Iz 33, 10). Słowa Boga skierowane są do „najdalszych” i „najbliższych”, to znaczy do wszystkich narodów ziemi, nawet najodleglejszych, i do Izraela, narodu najbliższego Panu ze względu na Przymierze (por. Iz 33, 13). W dalszej części Księgi Izajasza czytamy: „wywołując na wargi ich dziękczynienie: Pokój! Pokój dalekim i bliskim! – mówi Pan – Ja go uleczę” (Iz 57,19). Tu natomiast słowa Pana stają się cierpkie, nabierają tonu osądu nad złem „najdalszych” i „najbliższych”.
Odwrócić się od grzechu
Oto bowiem zaraz potem lęk napawa mieszkańców Syjonu, wśród których zapanowały grzech i nieprawość (por. Iz 33, 14). Mają oni świadomość, że żyją u boku Pana, który mieszka w świątyni, zdecydował się iść z nimi razem poprzez historię i przeobraził się w „Emmanuela”, „Boga z nami” (por. Iz 7, 14). Oto Pan, sprawiedliwy i święty, nie może tolerować nieprawości, zepsucia i niesprawiedliwości. Niczym „trawiący ogień” i „wieczysty płomień” (por. Iz 33, 14) obróci się On przeciwko złu, by je unicestwić.W rozdziale 10. Izajasz napominał: „Światłość Izraela stanie się ogniem, a Święty jego – płomieniem, który pożre i pochłonie” (Iz 10, 17). Także Psalmista śpiewał: „Jak wosk się rozpływa przy ogniu, tak giną przed Bogiem grzesznicy” (Ps 68, 3). Oznacza to, w ekonomii Starego Testamentu, że Bóg nie jest obojętny w obliczu dobra i zła, lecz okazuje oburzenie i gniew wobec niegodziwości.
Relacja z Bogiem
Kantyk nie kończy się tą wymowną sceną sądu. Najwięcej miejsca poświęca jednak świętości przyjętej i przeżywanej jako znak dokonanego nawrócenia i pojednania z Bogiem. Podobnie jak w niektórych Psalmach, np. 15 [14] i 24 [23], mówiących o warunkach stawianych przez Pana, aby żyć w radosnej jedności z Nim w liturgii w świątyni, Izajasz wymienia sześć obowiązków moralnych prawdziwego wierzącego, wiernego i sprawiedliwego (por. Iz 33,15), który może zamieszkać, nie doznając uszczerbku, w Boskim ogniu będącym dlań źródłem dobrodziejstw. Pierwszy obowiązek polega na „sprawiedliwym postępowaniu”, to znaczy uznaniu prawa Bożego za światło, które rozjaśnia ścieżkę życia. Drugi – dotyczy lojalnego i szczerego mówienia, będącego znakiem prawidłowych stosunków społecznych. Jako trzeci obowiązek Izajasz proponuje „odrzucenie zysków bezprawnych”, by zwalczać w ten sposób ucisk biednych i niesprawiedliwe bogactwo. Następnie wierzący zobowiązuje się potępić korupcję polityczną i sądową; „wzbraniając się dłońmi przed wzięciem podarku” – jest to wymowny obraz, wskazujący odmowę darów w celu uchylenia zastosowania prawa i wymierzenia sprawiedliwości.
Zobacz także, dlaczego warto czytać książki katolickie
Być dobrym – jak to zrobić?
Piąty obowiązek wyrażony został znaczącym gestem „zatkania uszu”, gdy dochodzą do człowieka krwawe propozycje zadania aktów przemocy. Szósty i ostatni obowiązek wyraża obraz, który najpierw dziwi nas, nie odpowiada bowiem naszemu sposobowi mówienia. Gdy mówimy o „zamknięciu oczu”, mamy na myśli „udawanie, że się nie widzi, aby nie interweniować”; prorok natomiast stwierdza, że człowiek uczciwy „zamyka oczy, by na zło nie patrzeć” dając wyraz całkowitej odmowy jakiegokolwiek kontaktu ze złem.
Św. Hieronim w swym komentarzu do Księgi Izajasza tak oto rozwija te słowa, biorąc pod uwagę cały cytowany fragment: „Wszelka nieprawość, ucisk i niesprawiedliwość jest decyzją krwi: nawet jeżeli nie zabija mieczem, zabija wszelako zamiarem. Zamyka oczy, by na zło nie patrzeć: szczęśliwe sumienie, które nie słucha i nie kontempluje zła! Kto zatem jest taki, mieszkać będzie na krańcach, to znaczy w królestwie niebieskim bądź w najwyższej jaskini najmocniejszej Skały, w Jezusie Chrystusie” (In Isaiam prophetam, 10, 33: PL 24,367). Św. Hieronim wprowadza nas w ten sposób we właściwe rozumienie owego „zamykania oczu” wspomnianego przez Proroka: jest to zaproszenie do całkowitego odrzucenia wszelkiego kontaktu ze złem. Jak łatwo zauważyć, mowa tu o najważniejszych zmysłach ciała: albowiem ręce, nogi, oczy, uszy i język biorą udział w moralnych uczynkach człowieka.
Uczciwość przede wszystkim
Tak oto ten, kto zdecyduje się postępować uczciwie i sprawiedliwie, będzie mógł wejść do świątyni Pana, gdzie otrzyma pewność owego dobrobytu zewnętrznego i wewnętrznego, jakim Bóg obdarza każdego, kto jest z Nim w jedności. Na temat uczciwośći możecie zasięgnąć rady również tutaj. Prorok używa dwóch obrazów dla opisania tego radosnego celu (por. Iz 33, 16): bezpieczeństwo niezdobytych twierdz oraz obfitość chleba i wody – symbol życia pomyślnego i szczęśliwego. Tradycja tłumaczyła znak wody jako wyobrażenie chrztu (por. np. List Barnaby z II wieku, 11, 5), gdy tymczasem chleb przemienił się dla chrześcijan w znak Eucharystii. Możemy o tym przeczytać np. w komentarzu św. Justyna Męczennika, który w słowach Izajasza widzi proroctwo Chleba Eucharystycznego, pamiątki odkupieńczej śmierci Chrystusa