Dla kogo i w jakim celu powstała oferta jazd doszkalających?

Jazdy doszkalające, które można wykupić w większości ośrodków szkolenia kierowców pozwalają nie tylko doszlifować umiejętności zdobyte w trakcie kursu, ale i przypomnieć sobie wiele cennych informacji. Jest to szczególnie istotne w przypadku osób, które choć prawo jazdy już posiadają, za kółko nie wsiadały dobre kilka lat. Długa przerwa w prowadzeniu samochodu może skutecznie bowiem onieśmielać, a nawet stwarzać sytuacje na drodze w których kompletnie nie będziemy wiedzieli, jak się zachować.
Dodatkowe godziny pod okiem instruktora, to również opcja, na którą najczęściej decydują się osoby trzech kategorii – przyszli kierowcy, którzy za kierownicą chcą czuć się naprawdę pewni siebie, tacy którym brakuje umiejętności oraz ci z dość znaczną przerwą między ukończeniem kursu, a terminem egzaminu.

Sytuacja numer jeden – chęć zdobycia większej pewności siebie za kółkiem

Pewność siebie za kierownicą, to absolutna podstawa. Bycie w pełni świadomym swoich umiejętności nie tylko przekłada się na lepszą jazdę, ale i na lepsze samopoczucie podczas samego egzaminu końcowego. Niestety, mimo zaliczenia całości kursu, wielu kursantów nadal nie czuje się na miejscu kierowcy wystarczająco komfortowo. W tym właśnie celu szkoły jazdy proponują możliwość skorzystania z tak zwanych jazd doszkalających.
Jeśli więc nie jesteśmy do końca pewni nabytych w trakcie lekcji umiejętności, a za kierownicą nadal czujemy się obco – wykupienie dodatkowych godzin za kółkiem może okazać się dla nas najlepszą decyzją. Nie są to koszty zbyt wygórowane, a efekt jaki mogą dać i tak jest warty każdej ceny. Dłuższa praktyka w obsłudze i prowadzeniu auta pozwoli nie tylko na podbudowanie pewności siebie, ale również na wyeliminowanie z naszych nawyków wielu drobnych błędów.

Sytuacja numer dwa – chęć doszlifowania własnych umiejętności

Drugą sytuacją, w której warto skorzystać z oferty jazd doszkalających jest niepewność co do własnych umiejętności. Bywa przecież, że mimo wyjeżdżenia wszystkich obowiązujących nas godzin, my i tak uważamy, że nasza sztuka prowadzenia wymaga jeszcze wielu szlifów. Nikt nie rodzi się zawodowym kierowcom. Techniki jazdy trzeba się nauczyć. Jednak jednym przychodzi to z łatwością, a inni uczą się jej trochę wolniej. Ci drudzy powinni zatem pamiętać, że zdobycie praktyki w ich przypadku może zająć więcej czasu, ale nie jest niemożliwe.
Lepsze przygotowanie u osób niepewnych swoich umiejętności wymaga po prostu większej ilości godzin spędzonych za kierownicą. I choć z reguły sami, jako kursanci dochodzimy do takich wniosków, bywa też że zasugeruje je instruktor. Nie obrażajmy się wtedy, tylko przyjmijmy radę, jako cenną wskazówkę. Może się bowiem okazać, iż to właśnie ona pomoże nam w osiągnięciu upragnionego, pozytywnego wyniku na egzaminie końcowym.

Sytuacja numer trzy – długa przerwa między skończonym kursem, a terminem egzaminu

Ostatnią, choć równie istotną w kwestii wykupienia jazd doszkalających sytuacją jest długa przerwa między datą ukończenia kursu, a terminem wyznaczającym pierwszy egzamin praktyczny. Wiele osób czeka na ten dzień długie tygodnie, w trakcie których niektóre informacje i umiejętności mogą zostać po prostu zapomniane. Możliwość nadgonienia takich zaległości dają dodatkowe jazdy. Jeśli więc na egzamin przyjdzie nam czekać dość długo – nie zapominajmy o możliwości przypomnienia sobie wszystkiego czego się do tej pory nauczyliśmy.